czwartek, 27 czerwca 2013

Nauka latania

Znowu będzie o mózgu! Ludzki mózg potrzebuje ruchu. Można biegać, kręcić się, podskakiwać (to akurat nam jeszcze nie wychodzi). Ale można też latać.






Oto kilka sposobów latania, odpowiednich dla dzieci już od pierwszych DNI życia. Jeżeli nie wierzycie, to wpiszcie w YouTube Russian Baby Yoga.









Dzieci poddawane takim stymulującym ćwiczeniom są nie tylko bardziej sprawne fizycznie, ale także uważa się, że szybciej zaczynają mówić, śpiewać, rozumieć, nie mają problemów z czytaniem, matematyką i koncentracją.





Najważniejsze jest to, aby te ćwiczenia wykonywać umiejętnie - i bez sprzeciwu dziecka. Co to znaczy? To znaczy, że jeśli dziecko nie śmieje się w głos, marudzi lub płacze - natychmiast kończymy ćwiczenie.

Zaczynamy od wielokrotnych powtórzeń bardzo krótkich serii. A stopniowo wydłużamy serie i zmniejszamy ich intensywność. Pod koniec - gwarantuję - to nie dziecko, a Wy nie będziecie mieć siły i wystarczająco sprawnego błędnika, żeby podołać wymaganiom spragnionego zabawy malca.

Dziecko należy złapać pewnie, powyżej stawu, a nie za dłonie.

No i kręcimy.



Polecamy także powietrzne fikołki.



Wasze dziecko ma szanse być każdym, kim zechce, nawet astronautą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz