Jest to książka wyjątkowa, bo choć można ją w księgarni
znaleźć wśród książek dziecięcych, jest to książka dla całej rodziny. Być może
jest to także książka dla początkującego rolnika, no dobrze choćby działkowca.
Oprócz dużej ilości ciekawostek, takich jak sprawdzić świeżość jajka czy jakie są rodzaje kogucich grzebieni, można w niej znaleźć wiele przydatnych informacji o tym w jaki sposób użyźnić ziemię, jak odczytywać pogodę i jak zaorać pole. Tym razem jednak nie będziemy się skupiać na traktorach i pługach, choć to wszystko bardzo ciekawe.
„Anatomia farmy” podsunęła nam dość popularne w szkole
podstawowej doświadczenie – etapy kiełkowania fasoli. Zaczęliśmy dwa tygodnie
temu, tuż po poprzednim wpisie o naszych przygodach z książką.
Nasze obserwacje zapisywaliśmy skrzętnie w notesie, a
kolejne dni podglądaliśmy fasolę i fotografowaliśmy ją. Zaczęliśmy na parapecie w kuchni, ale już wylądowała na
naszym balkonie i postaramy się doprowadzić ją do stanu kwitnienia. Może się uda.
Dwutygodniowy eksperyment to także ciekawa lekcja cierpliwości. I to nie tylko
dla Ryśka.
Jakbyśmy mieli ogródek, na pewno skusilibyśmy się na tipi z fasoli. Może Wy się skusicie??
Jedna fasola niestety zgniła. Druga jest dość powolna, może było za mało słońca? W każdym razie jest co podglądać - widać i liście, i korzeń, a wcześniej kiełek. Wiecie ile to radości?
Jakbyśmy mieli ogródek, na pewno skusilibyśmy się na tipi z fasoli. Może Wy się skusicie??
Jedna fasola niestety zgniła. Druga jest dość powolna, może było za mało słońca? W każdym razie jest co podglądać - widać i liście, i korzeń, a wcześniej kiełek. Wiecie ile to radości?
A na osłodę, dla dzielnego obserwatora, przygotowałam ciasto
marchewkowe według przepisu z książki. Mniam!
Z niewielką pomocą głodomora, który wciąż pytał: Już? Już gotowe? Kiedy wreszcie ostygnie? Już, już?
Zrobiłam jednak zasadniczy błąd przy ozdabianiu ciasta, bo przecież każdy wie, jak rośnie marchewka, prawda?
Zostałam skorygowana natychmiast! Marchewkowe pole rośnie wokół mnie!
Do obserwacji i wypieków zachęciła nas książka:
"Anatomia Farmy. Ciekawostki z życia na wsi.", Julia Rothman
Wydawnictwo Entliczek, 2014.
Wpis ten powstał w ramach projektu blogowego „Przygody z książką”---> KLIK.
Z niewielką pomocą głodomora, który wciąż pytał: Już? Już gotowe? Kiedy wreszcie ostygnie? Już, już?
Zrobiłam jednak zasadniczy błąd przy ozdabianiu ciasta, bo przecież każdy wie, jak rośnie marchewka, prawda?
Zostałam skorygowana natychmiast! Marchewkowe pole rośnie wokół mnie!
Do obserwacji i wypieków zachęciła nas książka:
"Anatomia Farmy. Ciekawostki z życia na wsi.", Julia Rothman
Wydawnictwo Entliczek, 2014.
Wpis ten powstał w ramach projektu blogowego „Przygody z książką”---> KLIK.