czwartek, 8 stycznia 2015

Makowiec najlepszy (lub kokosowe, lub kulebiak) - czyli pakowaniec

Makowiec... W tym roku przed Świętami Bożego Narodzenia już nie miałam siły, a wszystkie składniki kupiłam. Zatem coż tu zrobić...
 
 
 
 
 
 
 
Na szczęście przyjechała babcia i zabrała się zaraz do roboty. A gotowanie i pieczenie z babcią jest fajne, szczególnie w zestawie małego kucharza. A prawdę mówiąc to... było super się przebrać i super przez chwilę postać przy tworzeniu, wlać śmietanę do kubka i wsypać drożdże z torebki. I jeszcze dosłownie chwilę pomieszać, bo potem to lepiej było się bawić. A babcia zagniotła ciasto sama.
 
Bo z gotowaniem to tak jest, że czasem od A do Z wszystko chętnie się robi, a czasem lego jest naprawdę o niebo ciekawsze... Tym razem wygrało lego. Ale ja tam się cieszę bardziej z makowca, bo naprawdę miałam na niego ogromną ochotę!
 
 






Potrzebny przepis?

Oto i on:

CIASTO:
- 40 dag mąki
- 15 dag masła
- 5 dag drożdży (lub jedno opakowanie drożdży instant)
- 3 łyżki śmietany 18%
- 3 czubate łyżki cukru pudru
- szczypta soli
- 2 całe jajka + dwa żółtka
- skórka otarta z 1/2 cytryny

MASA MAKOWA:
- 1 puszka masy makowej (jak się komuś chce to niech kręci - mi się nie chce)
- duża garść posiekanych orzechów, migdałów
- duża garść bakalii - w tym rodzynek itp.
- dwie-trzy łyżki miodu
- tym razem także masa marcepanowa pokrojona w kosteczki
- piana ubita z dwóch pozostałych białek

LUKIER:
- sok z cytryny
- cukier puder (na oko)



Proporcje ciasta są na dwie strucle w blaszkach keksowych około 30 cm długości. Można także zrobić kołacz lub dwie ułożone obok siebie strucle piec w jednej prostokątnej dużej blasze (tyle, że każdą "otulamy" pergaminem.

Mąkę siekamy z masłem, drożdże rozpuszczamy w śmietanie, dodajemy wszystkie pozostałe składniki ciasta i zagniatamy je, aż będzie gładnie i sprężyste. Podzielona na dwie równe części ciasto rozwałkowujemy na dwa placki.

Wszystkie składniki masy makowej mieszamy dokładnie i smarujemy nią ciasto. Zwijamy strucle i umieszczamy je na pergaminie w blaszkach. Pozostawiamy przez około godzinę do wyrośnięcia w ciepłym i spokojnym miejscu.

Pieczemy 35-50 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza.

Ciepłe ciasto polewamy niezbyt gęstym lukrem i pozostawiamy do wystygnięcia. Najlepsze jest świeże, czyli tego samego dnia upieczone. Zresztą i tak dużo służej nei przetrwa, bo jest pyszne.


P.S. Strucle można nadziać dowolną masą - kokosową, serową, z konfitury, marcepana i innych pyszności, a także z kapusty z grzybami (odsączonej) - żeby zjeść przepysznego kulebiaka.



SMACZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz