sobota, 19 kwietnia 2014

Zajączek przyniósł, a kawka porwała...

Zajączek Wielkanocny jest bardzo szybki, czasem można zobaczyć tylko jego uciekające nogi albo ogonek od tyłu. I chowa gdzieś dla nas czekoladowe jajka. Jak ktoś ma ogródek przy domu, to chowa w jego ogródku, a jak ktoś nie ma ogródka, to chowa w parku pod krzaczkami albo w leśnym mchu.




U nas tym razem schował w puławskim parku.




 
 
 
 
 
Z niewielką pomocą taty i babci udało się znaleźć prawie wszystkie jajka...
 
 
 
 
 






Prawie wszystkie, bo jedno porwała zaciekawiona błyszczącym pazłotkiem kawka! Niech ma!











Swoją drogą mogły to być jaja czekoladowych dinozaurów. No jak myślicie?






 
 
 
 
 
 
 






Wesołych, zdrowych i radosnych Świąt Wielkanocnych!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz