Postanowiliśmy kilka dni temu pójść na spacer przez wertepy i krzaki. Tak dla odmiany w zupełnie inną stronę niż zwykle.
Szliśmy sobie w ciszy, obserwując ślady i znaki. Udało nam się znaleźć nieznaną ścieżkę przez krzaki. Przyznam się, że klimat był iście skandynawski... Jakieś takie pustkowie, nikogo w pobliżu... I zima...
Podjęliśmy, w zasadzie bez konsultacji, decyzję o zbieraniu zasuszonych traw.
A teraz zbudowaliśmy z nich las!
O! Zamykasz las w pudełku! Potrzebne są tylko;
- pudełko po butach
- klej i nożyczki
- plastelina
- papier do prezentów
- gałązki
W gąszczu czają się rysie i bobry!
Grrrrr!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz