Dziś rano padło hasło: właśnie wybieram się na Hawaje! Walizka spakowana, lornetka w dłoni, ale hawajskich kwiatów brak... Zabraliśmy się do pracy.
No i proszę bardzo! Wystarczy tylko kilka słomek, krepina, igła i nitka. Pomoc z mojej strony przy nabijaniu krepiny i przy zawiązaniu supełka. Reszta samodzielna praca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz