wtorek, 28 stycznia 2014

Hawajski na-strój!

Dziś rano padło hasło: właśnie wybieram się na Hawaje! Walizka spakowana, lornetka w dłoni, ale hawajskich kwiatów brak... Zabraliśmy się do pracy.






 

 
 
No i proszę bardzo! Wystarczy tylko kilka słomek, krepina, igła i nitka. Pomoc z mojej strony przy nabijaniu krepiny i przy zawiązaniu supełka. Reszta samodzielna praca!

 
 


 
Aloha!

P.S. Mina raczej jak Sing-Sing!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz