Ostatnio poszukujemy w okolicy placów zabaw innych niż te, które znamy już na pamięć. I odkryliśmy park dinozaurów! Na Starym Ursynowie, przy metrze Ursynów, za Domem Sztuki jest taki pradawny park, który u Ryśka natychmiast przywołał dwa skojarzenia.
Pierwsze to bajka Dinopociąg, zaśpiewał sobie pod nosem melodyjkę. A drugie to szkielety i skamieliny. Kiedy zaczyna mi opowiadać o szkieletach dinozaura, ogonie i łuskach robi się miło, że każda minuta, którą mu poświęcamy - na książki, rozmowy i opowieści - naprawdę procentuje.
Można się wykluć z jaja, jak prawdziwy dinozaur.
W piaskownicy można odkryć skamielinę - szkielet dinozaura!
Można się bawić cieniem pająka!
Wejść do wnętrza diplodoka.
A zatem! Hop do okresu triasu i jury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz