Po drugie są różne zajęcia dla najmłodszych - tym razem było zdobienie ciastek i szycie szmacianek.
A po trzecie tuż obok jest bardzo ładny i duży plac zabaw, gdzie dzieci świetnie się bawią.
Udało nam się złapać pałasza - rybę głębinową o niezwykłej urodzie i bardzo delikatnym mięsie.
Dorodne dwa kilogramy, nieprawdaż?
A Rysiek zrobił sobie ciastko z kolorowym lukrem i posypką. I je ze smakiem zjadł.
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz