Wyszłam na chwilę do kuchni, wracam, a Rysiek już wygrzebał kontenerek z kinder niespodziankowymi zabawkami. I powybierał żyjące w wodzie stworzenia. "Foka to ssak morski, więc też biorę."
Potem wziął je na środek pokoju, obłożył kartami do gry ("to są wodorosty"), a potem szukał czegoś na wodę. W końcu zdecydował się na niebieską kartkę.
Aż wreszcie: "Patrz mamo! Mamy ocean!"
Plum!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz