wtorek, 30 października 2012
Kartony zakupowe
Od jakiegoś czasu nie chodzimy na zakupy, bo to strata czasu. Umówiliśmy się, że nie chcemy, żeby nasze dziecko było mimowolnym konsumentem. Nie jesteśmy jacyś skrajni, zdarza nam się pójść razem do sklepu. Ale cała rodzina tego nie lubi. I robimy zakupy przez Internet. A jeden ze sklepów wszystko pakuje w bardzo wygodne kartony. I oto proszę bardzo, co z nimi zrobić, żeby nie były tylko kartonami.
Potrzebny jest tylko czarny marker. Oczywiście można użyć bardziej wyszukanych środków, do czego serdecznie zachęcam.
P.S. Przy okazji można nauczyć dziecka kilku nowych wyrazów. Można też zachęcić je do "karmienia" stworów. Albo do segregowania zabawek: "pani chce czerwone piłeczki" itd.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz