czwartek, 29 stycznia 2015

Gry planszowe dla trzylatka

Wśród dużej ilości gier, które mamy i w które gramy - jak Jenga czy Pchełki - ostatnio największym zainteresowaniem cieszą się te dwie. Myślę, że dlatego, że mają zasady bardziej skomplikowane niż tylko zręcznościowe, są przeznaczone dla dzieci - co widać również w grafice. I są przezabawne!
 
 
 
 
 
 
"Pędzące żółwie" czyli wyścig do sałaty. Zaczynaliśmy z pomniejszoną o tęczowe karty wersją. Zasady są dziecinnie proste, ale ubaw dla całej rodziny. I konkurencja zawzięta. gra się toczy szybko, ale są możliwe zmyłki. Dla trzy-czterolatków świetny start w świecie planszówek!
 
 



"Potwory do szafy" to też gra dość łatwa (dla dorosłych), a dla dzieci świetny start w zasady planszówek. Ćwiczy pamięć wzrokową, refleks i do tego jest przezabawna. My ponazywaliśmy potwory i w ogóle są one nie straszne - nic a nic. I znowu - ubaw dla całej rodziny. Świetnie po kilku razach zagrać z osoba, która nie zna zasad - i trzeba jej wytłumaczyć.


POLECAMY!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz