wtorek, 9 grudnia 2014

Iluminacje są...

Miał być dłuższy spacer, ale nie wyszło. I mnie brzuch zaczyna ciążyć, i Rysiek zmęczony. Ale chociaż rzuciliśmy okiem na te piękności. Naprawdę Trakt Królewski prezentuje się okazale po zmierzchu. A wracaliśmy przez centrum - i niestety Marszałkowska jakaś taka nijaka przy tej rozświetlonej okolicy.



 
 




Może jeszcze nam się uda któregoś dnia zobaczyć kolorowy Nowy Świat i Zamek Królewski w śnieżynkach - chociaż tych z iluminacji, bo tych prawdziwych jeszcze w tym roku nie widziałam... Ponoć raz były, ale chyba przespaliśmy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz