Pola Mokotowskie od strony Ronda Jazdy Polskiej. Nie wiem, co jeszcze napisać oprócz tego, że wszystko jest ciekawe - od dziury w ziemi, po artefakty, które można spotkać w terenie.
I ścieżka pełna słów Ryszarda Kapuścińskiego (tym razem), splecionych z naszymi słowami, wierszykami, opowieściami, gadaniem i bieganiem w milczeniu (prawie niewykonalne).
Tylko trzeba uważać na pędzące rowery i wielu rolkarzy... Poza tym polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz