niedziela, 16 marca 2014

Camping pod dachem

Kapryśny ten przednówek. Niby słońce już rozpieszcza, aż tu nagle deszcz ze śniegiem.


Dziś postanowiliśmy zostać pod dachem. I to podwójnie.






Namiot rozstawiony w pokoju to świetna kryjówka, w środku można sobie zrobić bazę, rakietę kosmiczną z prawdziwym kokpitem albo salon relaksacji kosmicznej. No jak to woli...


A przed nami jeszcze coś!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz