niedziela, 16 grudnia 2012

Kot Psot z Frymarku Teatralnego

Dziś byliśmy na Frymarku Teatralnym. A tam Księgarnia Efka urządziła wspólne robienie misiów. My jednak wybraliśmy robienie kota. Cierpliwość Ryszarda nie pozwoliła na dokończenie kota na miejscu, ale na pożegnanie dostaliśmy autobusowy order. I przykazanie, by przytulać Kota Psota tak często, jak to możliwe! Bo może nieźle nabroić.





Nasz Kot Psot ostatecznych kształtów przybrał dopiero w domu.

Pozdrawiamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz